Test wydajności Raspberry Pi 2
Na temat specyfikacji technicznej o Raspberry Pi 2 w sieci można znaleźć wiele informacji, dlatego nie będę bezsensownie powielał tych informacji. Bardziej zależy mi na ponownym porównaniu nowej maliny z jej poprzednią wersją oraz bezpośrednim konkurentem jakim jest ODROID C1. Dzięki uprzejmości sklepu elty.pl mam dziś taką możliwość.
Odnoszę nieodparte wrażenie, że Raspberry Pi 2 z jednej strony pojawił się zbyt późno, a z drugiej zbyt wcześnie. Nie da się ukryć faktu, że specyfikacja RPi 2 nie zachwyca niczym szczególnym w dzisiejszych czasach - owszem mogła wywołać ona pożądany efekt, ale rok temu.
Osobiście więc uważam, że model Raspberry Pi 2 został wepchnięty na rynek na siłę, jako reakcja na zaprezentowany przez Hardkernel komputerek ODROID C1.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że za Raspberry Pi 2 przemawia silna i prężna społeczność, bez której nawet największy gigant ma gliniane nogi. Mam jednak to szczęście, że z maliną pożegnałem się, gdy rozpocząłem swoją przygodę z modelem ODROID-X2.
W tamtych czasach społeczność ODROID-a dopiero się budowała, dlatego marka nie była zbyt popularna w Polsce. Dziś jest zupełnie inaczej, bowiem nazwa ODROID jest bardzo dobrze rozpoznawana, a społeczność coraz większa i silniejsza. Nie przesadzę jeśli stwierdzę, że jest to druga społeczność pod względem wielkości, zaraz po "malinowcach", gdzie nie ma już problemu z uzyskaniem odpowiedzi na trapiące nas problemy.
Nie chcę wywoływać zbędnego hejtu i jestem bardzo od tego daleki, ale będąc użytkownikiem maliny, czułbym się najzwyczajniej zawiedziony nowym wydaniem, a całą sytuację opisałbym zapytaniem "jak to? to już wszystko?".
Fundacja Raspberry Pi mogła sobie jednak na to pozwolić i delikatnie odświeżyć specyfikację, ponieważ przyzwyczajenie użytkowników jest bardzo silne - a to kwestia łatwego przeniesienia obecnego oprogramowania, a to istniejąca już społeczność i szereg rozwiązań. Niestety dalej uważam, że została wybrana droga przez łatwiznę, dlatego też ponownie wybieram w tym przedziale budżetowym ODROID-a C1.
Poniżej wyniki w starciu z ODROID-C1 oraz poprzednią generacją maliny, natomiast tutaj znajdziecie zestawienie wszystkich testowanych na łamach mojego Bloga mini-komputerków.
Wpisy na podobny temat
- 15 Nov 2012 » Przymierzasz się do ODROID-X? Lepiej poczekaj! Hardware Android
- 29 Jul 2014 » Jak polubić Raspberry Pi? Poznajcie nowy ODROID-W Hardware
- 21 Jan 2015 » ODROID-C1 i zapomnij o Raspberry Pi Raspberry Pi Hardware Dystrybucje Android
Komentarze
Jako dumny posiadacz i użytkownik Hardkernelowego C1 uważam, że C1 było odpowiedzią na problem z dostepnością BCM2835 dla Odroidów W,ale wydaje mi się że Fundacja z RPi2 nie zdążyła by tak szybko stworzyć odpowiedzi dla koreańskiego C1. Ślady w sieci i oznaczenia na SBC wskazują 2014 rok - kiedy to pojawiły się pierwsze RPI2. Stąd mój wniosek, że Rpi2 (który oficjalnie był zapowiadany na 2017 r.) jest raczej wynikiem coraz silniejszej konkurencji na rynku w którym Fundacja do tej pory dzierżyła prym przez świetny marketing oraz potężną społeczność. Pojawienie się Banana Pi, Banana Pro oraz wszelkich klonów Rpi z dużo mocniejszą specyfikacją musiało zaowocować wydajniejszą maliną. C1 przechyliło szalę ,ale już na etapie zlecania produkcji, a nie samej decyzji o stworzeniu Power Pi. Smutne jest tylko to, że brak zdecydowania Fundacji i wprowadzenie modelu B+ który zmienił wyłącznie "estetykę" modelu B wyłudził pieniądze od wielu czekających 2017 fanów mikrokomputerów rodem z UK.
Siłą nowego RPi2 będzie Raspian z dodaną obróbką wideo z poziomu Linuxa oraz wsteczna kompatybilność z RPi. Z kolei Odroid C1 oferuje świetnie działające Kubuntu z obsługą KODI(XBMC)oraz Androida nawet w wersji Lolipop - więc na rynku mamy dwóch godnych siebie rywali wartych 35USD, a trzeba pamiętać o tym, że konkurencja nie spi i pojawienie się czterordzenowca z dodaną obsługą SATA i wbudowanym modułem wifi może jeszcze wiele zmienić...
PS Świetna sprawa z porównywarką SBC - chyba jedyna w sieci - brakuje mi tylko Banana Pi/Pro!!!
literówka "możłiwość", post do usunięcia
Nie można zapominać iż B+ ma zdecydowanie mniejsze zapotrzebowanie na energię w porównaniu do B2 i B. W wielu zastosowaniach ma to kluczowe znaczenie. Na prawdziwą "nowa malinę" przyjdzie nam zapewne czekać do 2017/18 i jak dla mnie ten model powinien się nazywać "C" a nie "2". Prace nad nim, z tego co wyczytałem, rozpoczęły się jeszcze zanim wyszedł model B+. Myślę że to krok pośredni, mający dać czas na dostosowanie oprogramownaia pod architekturą ARMv7A.
BTW. Niestety pod O-C1 HDMI CEC leży i kwiczy, problem leży w HW.
Pozostaje czekać na nową rewizję sprzętową.
A ja jestem ciekawy czy to cacko pusci kiedys h.265. Jak na razie jestem mega zadowolony. Playery na androidzie juz przerabialem i nie chce ich znac.
Ten procesor to Cortex A5 czy A7 ?
Kiedyś wdałem się w dyskusję z malinowcami i stwierdzili, że odroid fajny, ale nie działa sterowanie urządzeniami po HDMI-CEC, więc nie do końca jest w stanie zastąpić inne płytki
Marcin,
i takie jest tez moje zdanie, zapas mocy w RPI2 wystarczajacy, a HDMI CEC dziala na 100% wiec jeden pilot mniej.
Zapas ? :)
A na poważnie, dla mnie z kolei jest kluczowy 1Gb ethernet, a HDMI CEC jest mi obojętny, więc C1 jest w stanie zastąpić mi Pi2, ale Pi2 nie jest w stanie zastąpić C1. Jak widzisz, kto co lubi.
Korneliusz - co kto lubi/potrzebuje.
To jest tylko i wylacznie moja opinia.
Nie chce wywoływac zadnego shitstormu i wojen fanów:)
Dla mnie zapas jest. FHD smiga z rdzeniami na kilkanascie procent.
W Farcry\'a nie zamierzam na tym grac;)
Dodatkowo - moze wynika to z lenistwa ale waznym czynnikiem przy wyborze byla tez wielkosc społecznosci.
No mozliwe ze komuś moze brakowac Gigabitowego Ethernetu ale narazie to co jest do streamingu przez siec wystarcza, a jesli bedzie kiedys brak to doloze gwizdek srifirifi 300Mbps (cala infrastukture mam w domu na 300 Mbps wiec i tak to max co wyciagne)
Ja postawilem na prostote i wsparcie.Kupilem maline i nie zaluje. Kiedys nie chcialem slyszec o playerku bez 1Gb lana , jednak nie do konca jest on taki potrzebny (przynajmniej dla mnie) Puscilem 120Mbps po usb w Measy b4s i zobaczylem idealna plynnosc. Nie sadze, ze bede puszczal cokolwiek o wiekszym bitrate niz 100 Mbps a to i tak juz kosmos. Nadal mnie zastanawia czy h.265 bedzie wspierane....
Orientuje się ktoś czy C1 uciągnie dwie kamerki PlayStation Eye i skompresuje w locie obraz z tych kamer (640x480 30fps) do x264?
Malina nie daje rady - przy jednej kamerce ciągnie przez chwilę 10fps a potem się zadławia...
Wszystko zależy od punktu siedzenia, ja uważam, że w pogoń za gigabitami i gigahercami się nie kończy i na dłuższą metę zwyczajnie nie ma sensu. Są aspekty istotniejsze. Premiera RPi2 dotrzymuje kroku konkurencji i nic więcej, pytanie skąd biorą się oczekiwania na wydajnościowego potora w przypadku płytki mającej służyć - przynajmniej pierwotnie - celom edukacyjnym?
Bajeczna wydajność w jeszcze bajecznej cenie w przypadku układów ARM często jest wieńczona beczką dzigciu w łyżce miodu. Pamięta ktoś może BeagleBone Black? Miał to być młot na RPi - nowszy SoC - ARMv7, megabit na pokładzie, ale układ był w stanie teoretycznie obsługiwać Gigabit, zintegrowane eMMC na pokładzie - początkowo 2GB, później 4GB. Cud psina. Co poszło nie tak? Całkowity brak wsparcia GPU - miał być, a skończyło się na zwodach i obietnicach niezależnych ponoć od instytucji stojącej za płytką. Znaczy binaria były ino kompatybilne jedynie z archaiczną linią kernela 2.6. Po 2 - 3 latach coś się zmienia, kompilacje Debian Jessie udokumentowane na youtube sugerują zminę tego stanu rzeczy. No ale jak to mawiają - lepiej późno niż w kale. Dla mnie wniosek jeden - RPi2 jakie by nie było raczej nigdy nie sprezentuje nam takiej frustracji bo Fundacja postarała się jako JEDYNA spośród dziesiątek producentów tym podobnych płytek o otwarte źródła GPU do swoich układów. Nie znamy dnia ni godziny, gdy w wyniku ruchu skrzydeł motyla, gdzieś w Korei czy Chinach szlag trafi wsparcie pod postacią binarnych blobów do współczesnych wydań systemu twojej ukochanej płytki developerskiej. Możecie wieszać na mnie psy, że złowróżę, że jestem zły, że nie ma racjonalnych powodów do obaw, ale wierzcie mi lub nie - sam to przerobiłem (w zasadzie to zostałem przerobiony).
Odnościenie chodzenia na łatwiznę: Korneliusz, piszesz o niezaprzeczalnie olbrzymiej społeczności, tak? Co za tym idzie - o niezliczonej ilości projektów, tak? Powiedz w takim razie w czym by pomogła rewolucja? Bo ja twierdzę, że wszystko, absolutnie wszystko zostałoby kompletnie zniszczone, przynajmniej dyspomując takim a nie innym odstępem czasu (premiera RPi2 pierwotnie miała mieć miejsce w 2017 r.). Czy wiesz ile projektów przestałoloby zwyczajnie działać? Czy zadałeś sobie pytanie ile czasu należałoby poświęcić na naprawę i usprawnianie wielu podstawowych bibliotek i elementarnych i newralgicznych elementów systemu? Czy zadałeś sobie pytanie ile projektów, które nie są już rozwijane przestałoby działać oraz ile kolejnych projektów w wyniku powyższej polityki przestałoby działać? Czy zdajesz sobie sprawę ile zasobów ludzkich, roboczogodzin i zasobów finansowych do tej pory zostało włożone? Wiesz co? Cieszę się, że nie będziesz zastępował Ebena Uptona podczas np. jego delegacji;)
Aha i jeszcze jedno - otwarty kod pozwala na cuda. Jedna z firm stworzyła przeglądarkę internetową, która wykorzystuje GPU do renderowania niektórych elementów stron. Rozwija się lepiej Open CV, a teraz dzięki nowszej rewizji maliny możliwości stały się większe. Wayland i Weston z czasem też pewnie pokażą pazur oczywiście w odróżnieniu od konkurencji. Sam kupiłem wczoraj Odroid C1 bo RPi2 wydało mi się za drogie, pewnym jest że wcześniej czy później kupię RPi2, ale Korneliuszu - zawiodłem się trochę na twoich wpisach, myślałem, że podejdziesz do nich jak developer, a widzę, że tak bardziej uderzyłeś do mainstreamu...
Podszedłem jako developer, któremu malina nie przypadła do gustu, ale nie sposób się z Tobą nie zgodzić.